Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Wróciłam ze szpitala (((((
10 kwietnia 2011
Wróciłam juz ze szpitala :(((
Połóżna zrobiła ktg i mnie zbadała i nic się nie dzieję szyjka twarda w ogóle nie przygotowana do porodu szok ruchy dziecka duże tętno ok ... lekarz przyszedł obejrzał wyniki i mówi dziś juz nic nie będą robić dopiero po 7 dniach przeterminowania zaczynają wywoływać i pytał się czy chce zostać czy przyjdę jutro na to ja wolę jutro po co leżeć na darmo Mam przyjśc na 10 zrobia znowu ktg dadzą mi wypić jakiś olejek rycynowy że to może pobudzi a jak nie to dopiero kroplówkę ..Teraz to jestem jeszcze bardziej przerażona niz byłam nic się nie układa do porodu a to najgorsze gdy przyjdą bóle a rozwarcia nie ma nawet na palec ... No to na tyle spadam cos zjeść Dalej trzymajcie kciuki Buzki Dzięki za komentarze :)))
Najważniejsze, że zdrowa i że wszystko w porządku. Pogoda jest barowa więc nie ma się gdzie dziecko śpieszyć. A może malutka nie chciała mieć urodzin w dniu gdy będziemy zapalać znicze :). Mądre dziecko. Odpoczywaj dużo bo musisz mieć siły na poród i szybki powrót do zdrowia. Mnie za pierwszym razem pomogło ostre porządkowanie, mojej koleżance trzepanie dywanów. Bardzo dobry jest pomysł z sypialnią :) tzw przyjemne z pożytecznym. Do świąt zostało 2 tygodnie. Na święta będziecie już w komplecie. Bardzo mocno trzymam kciuki i wierze ze wszystko będzie dobrze
ajwony
11 kwietnia 2011, 07:26
dobrze że daja Ci cos na przyśpieszenie jak już dostaniesz kroplówkę to szybko poleci ja o 11 dostałam i o 16 synek był juz na świecie a był to mój pierwszy poród(tez po terminie) a drugi wiadomo szybszy od pierwszego.z corką pojechałam z 1cm rozwarcia po 21 o 1 w nocy rozwarło mnie do 2,5cm a o 3 w nocy juz tuliłam córke .ps.jak juz bedziesz czytać mój wpis to bedziesz juz w domciu z córcia pozdrawiam
Julietaaaa
10 kwietnia 2011, 22:03
ja tak miałam!:) pojechałam mowie eee nic nie ma a była godz 18.i mowie do lekarza daje Pan Doktor gwarancje ze nie urodzę w nocy.??
odp.ok zostawiamy Panią..
rano byłam badana o 10..i mówią mało co 1 cm..to dopiero urodzi Pani nawet za tydzień..i o 11 czułam bóle ale nie bardzo silne nie regularne...ale czułam ze ciągnie mnie w dól..i mowie do pielęgniarki ze chyba rodzę a ona nie możliwe..ale akurat ciągło mnie w dól przy niej złapałam ja za rękę i mowie ja nie żartuje..
I szybko na sale a tam 10cm! i główkę juz widać.:D także expresowo poszło.:D
Kochana..męża do sypialni i dajcie czadu i jutro jedziesz..;D
kochana 3mam kciuki, nic się nie bój ... poród przychodzi z nienacka to, że dzis się kompletnie nic nie dzieje nie oznacza ze np. jutro nie urodzisz .... pozdrawiam cieplutko i zycze wam dziewczyny powodzenia i obyście szybko obydwie do nas zagladnęły :)
zuzek144
10 kwietnia 2011, 21:00
...i postaraj się nie denerwować...chociaż wiem, że to trudne...
szczerze wspolczuje bo najgorsze jest czekanie...Ja przy 1 ciazy czekalam 4 dni a przy 2 na szczescie urodzilam 1 dnia po terminie :) Mam nadzieje, ze jutro urodzisz zdrowa , cudna córeczkę - ale juz widac , ze z niej uparciuszek hehehe i leniuszek i wygodnicka dziewczynka, bo jej dobrze i nie chce wychodzic :)
Kochana na prawdę nie masz się czym martwić ! Najważniejsze ,że dziecko w tobie żyje i czeka na poród, jesli będzie wywoływany, to co z tego, nic przecież się nie stanie, mysl , tylko i wyłącznie pozytywnie, przecież już niebawem utulisz swoja córcię w ramionach, jak bedą bóle, dasz radę !!!! Wszystkie dajemy radę , jestem z tobą myslami kochana :)))))A poród będziesz opisywać nam całkiem fajnie, zobaczysz :))))
Swalloww
16 kwietnia 2011, 19:32i jak tam ????? :*
loveforever
12 kwietnia 2011, 16:39Już niedługo Nicolka będzie z wami:))
Swalloww
12 kwietnia 2011, 10:48i jak tam ??? Córcia już pewnie na świecie :*
gnomka
11 kwietnia 2011, 15:53trzymaj się! trzymam kciuki, w końcu się zacznie, mam nadzieję, że samo. relaksuj się kochana!
Senkju
11 kwietnia 2011, 07:27Najważniejsze, że zdrowa i że wszystko w porządku. Pogoda jest barowa więc nie ma się gdzie dziecko śpieszyć. A może malutka nie chciała mieć urodzin w dniu gdy będziemy zapalać znicze :). Mądre dziecko. Odpoczywaj dużo bo musisz mieć siły na poród i szybki powrót do zdrowia. Mnie za pierwszym razem pomogło ostre porządkowanie, mojej koleżance trzepanie dywanów. Bardzo dobry jest pomysł z sypialnią :) tzw przyjemne z pożytecznym. Do świąt zostało 2 tygodnie. Na święta będziecie już w komplecie. Bardzo mocno trzymam kciuki i wierze ze wszystko będzie dobrze
ajwony
11 kwietnia 2011, 07:26dobrze że daja Ci cos na przyśpieszenie jak już dostaniesz kroplówkę to szybko poleci ja o 11 dostałam i o 16 synek był juz na świecie a był to mój pierwszy poród(tez po terminie) a drugi wiadomo szybszy od pierwszego.z corką pojechałam z 1cm rozwarcia po 21 o 1 w nocy rozwarło mnie do 2,5cm a o 3 w nocy juz tuliłam córke .ps.jak juz bedziesz czytać mój wpis to bedziesz juz w domciu z córcia pozdrawiam
Julietaaaa
10 kwietnia 2011, 22:03ja tak miałam!:) pojechałam mowie eee nic nie ma a była godz 18.i mowie do lekarza daje Pan Doktor gwarancje ze nie urodzę w nocy.?? odp.ok zostawiamy Panią.. rano byłam badana o 10..i mówią mało co 1 cm..to dopiero urodzi Pani nawet za tydzień..i o 11 czułam bóle ale nie bardzo silne nie regularne...ale czułam ze ciągnie mnie w dól..i mowie do pielęgniarki ze chyba rodzę a ona nie możliwe..ale akurat ciągło mnie w dól przy niej złapałam ja za rękę i mowie ja nie żartuje.. I szybko na sale a tam 10cm! i główkę juz widać.:D także expresowo poszło.:D Kochana..męża do sypialni i dajcie czadu i jutro jedziesz..;D
Piraniaaa
10 kwietnia 2011, 21:24kochana 3mam kciuki, nic się nie bój ... poród przychodzi z nienacka to, że dzis się kompletnie nic nie dzieje nie oznacza ze np. jutro nie urodzisz .... pozdrawiam cieplutko i zycze wam dziewczyny powodzenia i obyście szybko obydwie do nas zagladnęły :)
zuzek144
10 kwietnia 2011, 21:00...i postaraj się nie denerwować...chociaż wiem, że to trudne...
anulka3011
10 kwietnia 2011, 20:03szczerze wspolczuje bo najgorsze jest czekanie...Ja przy 1 ciazy czekalam 4 dni a przy 2 na szczescie urodzilam 1 dnia po terminie :) Mam nadzieje, ze jutro urodzisz zdrowa , cudna córeczkę - ale juz widac , ze z niej uparciuszek hehehe i leniuszek i wygodnicka dziewczynka, bo jej dobrze i nie chce wychodzic :)
erika84
10 kwietnia 2011, 19:35trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze, szybko i bez bólu :) powodzenia!
Kenzo1976
10 kwietnia 2011, 19:25Kochana na prawdę nie masz się czym martwić ! Najważniejsze ,że dziecko w tobie żyje i czeka na poród, jesli będzie wywoływany, to co z tego, nic przecież się nie stanie, mysl , tylko i wyłącznie pozytywnie, przecież już niebawem utulisz swoja córcię w ramionach, jak bedą bóle, dasz radę !!!! Wszystkie dajemy radę , jestem z tobą myslami kochana :)))))A poród będziesz opisywać nam całkiem fajnie, zobaczysz :))))