Witam kochane na początku dziekuje za słowa otuchy co do mojej wagi bziaczki dla was kochane :)))
Ale musze sie przyznać do tego że dałam wczoraj plame
dość że waga nie spadła to połuciłąm sie z mężem i z tego wszystkiego na piłam sie piwka i zjadłam paczke czipsów
chili :))))))) ale piwka nie jednego wypiłam 4 desperadosy i sie lepiej poczułam utopiłam swoje smutki :))) i złości
ale dziś już powróciłam z powrotem do dietki myślę że taki mały odskok był mi potrzebny a te kalorie spale szybko wczoraj nie było żadnej gimnastyki ale dzis wszystko wraca do normy ....
oprócz chyba mojego życia małżeńskiego wczoraj mąż ładnie mi dogadał nie spodziewałam się tego po nim ale mam za swoje ... ja do nie go z sercem a on .... faceci to idioci :)))) ok koniec żalenia sie ide kawkę wypić
dziś piekna pogoda a ja pewnie bęę siedzieć w domu bo jak to moj mężus gada nie ma siły juz na nic nie jest młody a ma tylko 30 lat dobre nie ..
MIŁEGO WEEKENDU LASECZKI I JESZCZE RAZ DZIEKUJE ZA KOMENTARZE
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Kenzo1976
22 maja 2010, 23:43Nie martw się , bo prawie każda z nas tak reaguje na stres, czyli zajadamy się wtedy ... no cóż było mineło, teraz dietkuj dalej grzecznie :)
vitalijka000
22 maja 2010, 15:34Chłopy takie już są. Jakby mieli unieść ciężar bycia kobietą chyba by sobie w łeb strzelili (niektórzy) , pozdrawiam! Nie martw się wagą i kaloriami. Spalisz, zleci!
aneczka232
22 maja 2010, 14:55cholera z tymi chlopami, i to przez nich tyjemy nie????? pozdrawiam Cie goraco i trzymaj sie
Marekkk
22 maja 2010, 09:59zmien mężą na młodszego>>>>>>>> hi, hi
boguniap82
22 maja 2010, 09:31a dzisiaj jest nowy dzień! i ja Ci życzę, żebyś miała udany dzioneczek :-) piwko jak najbardziej na nereczki wskazane ;p więc się nie przejmuj, a wagę naprawdę masz superową :-)
savelianka
22 maja 2010, 08:31i kazdy chyba o tym wie:)
omojboze
22 maja 2010, 08:20NO ja tez mam 30 lat ale czuję się młodo szkoda że tak się pokłóciliscie z mężem nieraz tak bywa mam nadzieję że teraz juz z dita będzie lepiej a na smutki i stres tez są dobre ćwiczenia i nie ma po nich takich wyrzutów sumienia jak po piwie!
Julianna27l
22 maja 2010, 08:00przeczyszczone..:) dzisiaj bądź grzeczna bo juro waga pokaże więcej ,przypilnuj sie proszę..:) raz na jakiś czas takie grzeszki sa wskazane dla podkręcenie metabolizmu,ale nie codziennie. Pozdrawiam Karola.;)
majlook
22 maja 2010, 07:59Moj maz ma 37 lat, zapieprza non stop kolor, glownie fizycznie i jak on mowi, ze nie ma sily na nic, to wiem, ze tak jest.... bo ma po czym byc zmeczony, ale sorry Twoj maz... ma dopiero 30 lat, Ty rowniez.... zycie przed >Wami, a on tu juz taki zmeczony, to co bedzie pozniej?? A moze potrzebny mu jest jakis relaks?? Kurcze w ogole to mam wrazenie, ze od kiedy sie odchudzasz, to z mezem czesto sie nie zgadzasz... zachodza w Tobie chyba jakies podskorne zmiany i on to wyczuwa hehehe Mysle, ze bedzie dobrze, bo sama przechodzilam przez rozne jazdy z wlasnym chlopem, poza tym, ja od zawsze smiem twierdzic, ze faceci to inny gatunek :))) Buziaki i nie dawaj sie :))) :**** Aaa i dzieki za przepis, choc on musi poczekac, bo tutaj nie mam szans na ser bialy z prawdziwego zdarzenia!! Ide jesc snaidanko i pic kaweczke :D