Czas podsumować dzisiejszy dzień:
1. Na uczelni nudno... troszke stresująco bo zaczyna się okres zaliczeniowy :) Ożeż ty !:)
2. Okropny grzech, mam wyrzuty sumienia, dałam się namówić na naleśniki, wziełam wersje z owocami, no i wszystko było by OK, gdyby nie to że była tam tona bitej śmietany no i nie mogłam się powstrzymać! zjadłam całość!:) Naleśniki <3
3. Wypiłam gorącą czekolade, niestety słodką...
Podsumowując mnóstwo kalorii!
A to na miłe zakończenie dnia!
MalinoweJablko
14 grudnia 2011, 20:58tez uwielbiam naleśniki ;D jeśli zgrzeszyłaś przy nich i gorącej czekoladzie to nie jest źle :* a będzie lepiej! ;)
duszka189
14 grudnia 2011, 19:12a tam jeśli w ramach obiadu były te naleśniki to zostają wybaczone:)
Karolinkasss1992
14 grudnia 2011, 19:05niby rzadko...ale ostatnio coraz częściej...
HarlowWinterKate
14 grudnia 2011, 19:02Jak Ci się zdarza rzadko, to można wybaczyć, ale widzę, że humor dopisuje mimo to więc nie jest źle.. ja dzisiaj zjadłąm ciut wiecej niż zaplanowałam, ale przez to, że jutro kolokwium...
ThisLifeMakeMeCrazy
14 grudnia 2011, 18:55od czasu do czasu to nie grzech ;)