No więc, postanowiłam założyć pamiętnik na vitalii, wkońcu. Jest to podejście nr.57895 , ale nie szkodzi.Ważne, że spiełam poślady i znalazłam w sobie ciut motywacji :) Otóż postanowiłam, że od dnia 1.09 zaczynam regularną pracę nad moim ciałem. Cel? Jędrne , piękne ciało, szczupłe uda i brak cellulitu. Koniec z dobieraniem ubrań tak aby zakryć niedoskonałości. Czas na podkreślanie atutów! :) Koniec z podjadaniem ( om nom nom , właśnie chrupie ryżowe wafle, więc od jutra) :D Moim największym kompleksem są nadprogramowo duże uda i bezcyckowie okrutne. Skoro na drugie nie mam zbytniego wpływu ( do dziś nie wiem gdzie byłam gdy biust rozdawali, doprawdy) , a że jestem książkową gruszką postanowiłam ostro wziąć się do pracy nad moimi udami. Przy okazji mam całe 158 cm wzrostu więc jak to z niskimi osobami bywa, każdy kilogram widać dodatkowo . A więc mój plan zapanowania nad światem jest prosty i jasny : zdrowe odżywianie i Ewa Chodakowska. Zakochałam się w jej treningach od pierwszego "skalpela" . Przez miesiąc ćwiczyłam przygotowując sylwetkę do wyjazdu na mazury i wciśnięcia pupy w kostium i muszę przyznać miły efekt wizualny powstał jak na mnie :D Wszystkim gorąco Ewkę polecam, jest genialna ! :) Także na dziś to tyle, będę na bierząco umieszczać wpisy o sukcesach i porażkach :) A zrezygnować nie wypada skoro już się zoobowiązałam na forum publicznym :) Tak więc dziękuję, dobranoc i pozdrawiam :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
pistacjowata
31 sierpnia 2012, 17:04nie musisz podkradać pomysłu, rozdaję za darmo :) lubię maseczki, które się zdejmuje, nie spłukuje, to bardzo wygodne :) aczkolwiek teraz pasjonuję się naturalnymi kosmetykami i domowymi recepturami, np. ta maseczka z kurkumy to stary hinduski przepis (łyżka mąki, ćwierć łyżeczki kurkumy, miód,mleko). bardzo ładnie wygląda po niej cera, a kurkuma leczy trądzik. osoby ekstremalnie blade mogą mieć trochę zażółconą cerę, ale zejdzie przez noc :) u mnie nic takiego nie było, bo mam naturalnie trochę żołtawy odcień skóry, od marchewek (mój nałóg ) :)
pistacjowata
31 sierpnia 2012, 08:13o, widzę kolejna entuzjastka Ewki :) sporo jej zawdzieczam - wciaz modelujace sie cialo, kondycje i milosc do aktywnosci. dobrze zaczynac z poczatkiem miesiaca, zawsze czuje sie ten przelom :) powodzenia!
zojka88
30 sierpnia 2012, 22:24trzymam kciuki mocno! :)
wiewiorzycakejt
30 sierpnia 2012, 21:50o,pode mną zdaje się ten smakowity deser:D od jutra mówisz? :D ja już od tygodnia. i wlasnie mam cięzkie momenty, gdyż korci mnie okropnie,żeby zejść do kuchni,a to zło!
Madeleine90
30 sierpnia 2012, 21:46płyta do kupienia z wrześniowym shape, poszukaj w kioskach:) a deser to troche jogurtu naturalnego płatków owisianych, miodu, konfitury, pokruszone herbatniki, a to ciemne to reszta ciasta czekoladowego:) taki śmieciowy "deser" z tego co akurat było w lodówce:))