Wczoraj sama zaprowadziłam syna do szkoły, potem wskoczyłam na platformę. Fakt, że już go odebrać nie mogłam bo nogi tak bolały, że resztę dnia byłam na prochach. Jednak najważniejsze, że jakikolwiek ruch był :) Jako dowód wrzucam zdjęcie ze spaceru :-)
Mam dziś lepszy dzień bo zmieściłam się w spodnie Next, które kupiłam z 3 lata temu. Są zajebi...te, taki cieniutki jeans. Dziś też mam zamiar zaprowadzić małego do szkoły :)
Magdalena39
6 kwietnia 2014, 23:00Brawo za ruch! Dzialaj dalej. Super!
ellysa
4 kwietnia 2014, 10:50no i bardzo dobrze,tak trzymaj!:)))