Witajcie!!!
Dzis tak jak w tytule. Jest dzień 41 a ja bez wątpienia pogrzeszyłam... Bo inaczej nie można tego powiedzieć. Wstałam z łóżka była godzina 10. Zjadłam 2 jajka, dwie kromki chleba razowego, i połowę pomidorka z cebulką. O godzinie 14 poszłam z siostrą na kebaba. I wypiłam łyka Hop coli. ;//
Wróciłam do domu ok 16 i wypiłam dwa piwka Warkę radler.
Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie...
Ale jak troszkę się rozejdzie w żołądku to zrobię moje ćwiczenia a potem spacerek, no chyba że moja przyjaciółka odwiedzi mnie z winkiem lub piwkiem.... Bo przyjechała z Angli i tak ma wpaść.
Dobra wiem przegięłam ale każdemu się zdarza. Pozdrawiam! :*
Victoria30
12 lipca 2013, 12:04oj czasem mozna.... byleby nie za czesto!!
BiBuBa
12 lipca 2013, 00:33:) aj tam się nie przejmuj !!! czasem sie człowiek potknie a nawet przewróci:P Ale ważne by nie zbaczał z drogi która sobie obrał ;-)
uczulonanaswiat
11 lipca 2013, 18:46Bo sie naczytalas mnie i na Ciebie przeszlo. ;) eee tam jeden dzien, spojrz jaka ja dupa, co drugi dzien daje plame ... Nie rob jak ja , trzymaj pion!
LadyXXXL
11 lipca 2013, 17:48Każdemu ale teraz przez tydzień nie możesz złamać się:)