Sposób jest naprawdę prosty- nie jem. A raczej jem ale minimalnie. Mój dzisiejszy jadłospis wygląda tak:
jabłko w szkole
2 naleśniki z samymi owocami
i koniec
do końca dnia mi wystarczy.
Może i nie jest to za zdrowe, ale po tylu latach męki zaczyna mnie to mało interesować.
Oczywiście na samym niejedzeniu się nie kończy. Codziennie wieczorkiem brzuszki i inne ćwiczonka na mięśnie.
Wreszcie udało mi się wejść w normalne spodnie.
Mam nadzieję że wytrzymam tak przez jakieś 2 miesiące
to do balu, a co najważniejsze do wakacji uda mi się osiągnąć wagę idealną.
boberek17
21 marca 2012, 17:10będziesz łysa, zniknie Ci okres, paznokcie będą cienkie i rozdwajające się, zawroty głowy, osłabienie senność i masa innych. Zacznij koniecznie jeść więcej puki nie jest za późno
karola1096
21 marca 2012, 16:54Jak tylko schudnę te 22 kg. to zacznę jeść normalnie. Na razie jestem na etapie zmniejszania swojego\ żołądka do wielkości piłeczki ping-pongowej + Charlee dlaczego to ma do niczego nie prowadzić?
Natka199
21 marca 2012, 16:51Musisz zacząć więcej jeść !
Charlee
21 marca 2012, 16:50To do niczego nie prowadzi ale przekonasz się sama ;]
Natala259
21 marca 2012, 16:49Hmm...to faktycznie niezbyt zdrowy sposób, choć jak mówisz skuteczny co do celu. Mam nadzieję, że chociaż po tym balu (lub wcześniej oczywiście) zaczniesz jeść więcej :):)