W minionym tygodniu poćwiczyłam 4x. Wiadomo, że nie są to jakieś długie treningi ale tak w granicach 30 minut. Dziś też już jestem po. kolejne 30 minut zaliczone. Zdecydowanie czuję się lepiej i korzysta na tym moja skóra bo jest napięta dzięki rozciąganiu jakie jej serwuje.
Dobrze, że dzisiaj dzień zaczął się deszczowo, bo miałam w planach mycie okien i pewnie trudno byłoby mi sobie odmówić tej przyjemności, a wczoraj przeżyłam chwile grozy. Bardzo bolał mnie brzuch w okolicy pępka, do tego stopnia, ze nie mogłam się z boku na bok przekręcić. Bratowa niby stwierdziła, że może mała strasznie się wierci i to dlatego, ale ja nie wiem. Wieczorem chciałam jechać na pogotowie bo bałam się zasnąć, że coś się stanie w nocy jak będę spać. Ale w końcu o 23 zasnęłam i obudziłam się nad ranem już bez bólu i dzisiaj też bez bólu już. Ale staram się nie wymyślać zajęć, umyłam tylko podłogi, a tak to cały dzień leniuchuję bo się boję.
Pod koniec tygodnia spodziewajcie się kolejnej porcji zdjęć brzuchola bo to już 24tc a w przyszłym tygodniu wizyta i chwila prawdy w kwestiach wagowych:)
Jomena
21 października 2014, 07:02oszczędzaj się bardziej myślę, ten ból pępka mógł być spowodowany ćwiczeniami albo rozciągającym się brzuszkiem :-)
Karo8912
21 października 2014, 09:59Myślę, że ćwiczenia to odpadają bo ból pojawił się w niedzielę, a w sobotę i w niedzielę nie ćwiczyłam. Bardziej chyba obstawiam opcje z brzuchem bo w sumie nie jest on jakiś duży:) na razie nic się nie dzieje więc chyba to nie było nic złego.
liliana200
20 października 2014, 21:29Odpoczywaj sobie i nie świruj z myciem tych okien :)) miłego leniuchowania
fokaloka
20 października 2014, 18:54Odpoczywaj sobie i się nie przemęczaj :) Trzymaj się :)
naja24
20 października 2014, 14:34nie przemęczaj się , czasami lepiej odpuścić :) pozdrawiam