Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Tłusty czwartek


Właśnie jestem po treningu. Odpoczywam. Dziś zrobiłam zupełnie nowy trening podaje link gdyby ktoś chciał zobaczyć http://www.youtube.com/watch?v=MAONTxfKuxc&hd=1
Uczucia dziwne, trening cardio ale taki delikatny dość, choć może się mylę bo tętno przyśpieszone, a w sumie to chyba nie trzeba sapać jak koń po biegu żeby ćwiczenia dały efekt. Nie wiem już co o tym myśleć. Może ktoś wypróbuje i oceni.
Tłustoczwartko średnio rano wszamałam faworka od ucznia, później małego pączka od koleżanki po fachu i w domu też takiego małego. A no cóż spalać teraz trzeba i tyle :) Zaraz ide robić sorbet owocowy, żeby mieć coś na jutro do wszamania.
  • izunia199011

    izunia199011

    1 marca 2014, 18:35

    Tętno spalania to 120 :) więc nie trzeba sie napocic zeby spalac kalorie:P

  • karolinka2703

    karolinka2703

    27 lutego 2014, 22:26

    Chyba mnie zachęciłaś do wypróbowania tych ćwiczeń ;) Oj tam faworka i małego pączka pewnie spaliłaś z nawiązką nie ma się co martwić :)

  • piatek55

    piatek55

    27 lutego 2014, 21:38

    Noo, spali się to :D Najważniejsze że trening jest a jak robisz sorbet owocowy? ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.