Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zmarnowane 2 tygodnie......


To co mi się ostatnio przydarzyło przeszło moje najśmielsze oczekiwania odnośnie tego co może się przytrafić w XXI wieku. Przez 3 doby byłam pozbawiona prądu, wody i ogrzewania. Wyziębienie w domu zaowocowało nadchodzącym przeziębieniem, a brak prądu brakiem ćwiczeń. To ostatni tydzień. A ten wcześniejszy z tych dwóch pechowych to po części sama trochę zawaliłam w sumie nie tak bardzo jak spojrzałam na tabelkę. Ćwiczyłam 3 razy, a jeden dzień nie pamiętam, nie jestem w stanie sobie przypomnieć czy zrobiłam trening czy nie. Do tego malowałam kilka godzin pokój więc w sumie wyszło średnio z aktywnością. Zebrało mi się wtedy dużo pracy i tak to wszystko się poukładało.
Dziś zrobiłam tylko 20 minut, bierze mnie przeziębienie i ta przerwa wybiła mnie z rytmu więc w sumie wchodzę teraz powoli. Jedzeniowo różnie czyli standard.
Zmierzyłam się....... Od wagi paskowej przybyło mi tak po 2-3 cm więc w sumie nie ma tragedii. Muszę się zmusić w tym tygodniu do wysiłku, bo następne 2 mam wolne więc będzie więcej czasu na trenowanie.

A oto podsumowanie:)

poniedziałek

wtorek

środa

czwartek

piątek

sobota

Niedziela

razem

 

 

 

 

 

28.12.2013

 

40 minut z Mel B

29.12.2013

 

60 minut Basen

 

100 minut

30.12.2013

 

40 minut trening Max (tablica motywacji facebook)

31.12.2013

 

33 minuty

Trening Min (tablica motywacji facebook)

1.01.2014

 

Odpoczynek

2.01. 14

 

40 minut trening z Mel B.

3.01.14

 

37 minut Trening MAX

4.01.14

 

32 minuty trening MIN

5.01.14

 

Odpoczynek

282

minuty

6.01.14

 

37 minut trening MAX

7.01.14

 

27 minut trening MIN

8.01.14

 

60 minut marsz, trening z Mel B 40 minut

9.01.14

 

Przerwa

10.01.14

 

Przerwa

11.01.14

 

Przerwa

12.01.14

 

Trening Max 37 minut

 

483 minuty

13.01.14

 

Przerwa

14.01.14

 

Trening Max 43 minuty + 10 minut brzuch mel b

15.01.14

 

 

Nie pamiętam

:/

16.01.14

 

Przerwa

17.01.14

 

Trening MAX 37 minut

18.01.14

 

Trening Min 30 minut

19.01.14

 

Przerwa

603 minuty

20.01.14

 

Marsz 45 minut, trening 30 minut

21.01.14

 

xxxxx

22.01.14

 

Marsz 90 minut

23.01.14

 

xxxxx

24.01.14

 

xxxxxxx

25.01.14

 

 

xxxxxxxxxx

26.01.14

 

 

Przerwa

768 minut

27.01.14

 

Trening 20 minut

 

28.01.14

29,01.14

30.01.14

31.01.14

1.02.14

2.02.14

788 minut


  • liliana200

    liliana200

    28 stycznia 2014, 10:09

    No to teraz jeśli cię przeziębienie nie rozłoży czas się zabrać za siebie. Będzie dobrze.

  • naja24

    naja24

    28 stycznia 2014, 07:59

    No normalnie wierzyć się nie chce że w xxi wieku można od mediów zostać na tyle odciętym, a przecież jeszcze nie ma takich mrozów, masakra :) pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.