Pamiętam mój pierwszy trening turbo z kondycją -1. Wytrzymałam 25 minut a następnego dnia myślałam, że upadnę tak ciągnęły mnie łydki. Moje nogi to był jeden wielki zakwas! A dziś? Nie mogę powiedzieć, że czuję się jakbym nie ćwiczyła, ale czuję się normalnie jak po każdym intensywniejszym treningu. Czuję, że ćwiczyłam, ale nie umieram.
A teraz z innej beczki. Coś o moim nowym domu. Jesteśmy na etapie meblowania i wiecie co? Wczoraj przywieźli nam meble do salonu. Tak na nie czekałam, 1,5 miesiąca, taka byłam podekscytowana, takie były drogie. Wczoraj przyjechały i co? Jestem ROZCZAROWANA!!!!!!!!!!!!! Może dlatego, że się tak napaliłam, że takie piękne będą, nie wiem, ale po prostu nie zachwyciły mnie tak jak powinny. :"(
Może ktoś ćwiczył turbo przez dłuższy czas i może się wypowiedzieć na temat efektów?
A teraz z innej beczki. Coś o moim nowym domu. Jesteśmy na etapie meblowania i wiecie co? Wczoraj przywieźli nam meble do salonu. Tak na nie czekałam, 1,5 miesiąca, taka byłam podekscytowana, takie były drogie. Wczoraj przyjechały i co? Jestem ROZCZAROWANA!!!!!!!!!!!!! Może dlatego, że się tak napaliłam, że takie piękne będą, nie wiem, ale po prostu nie zachwyciły mnie tak jak powinny. :"(
Może ktoś ćwiczył turbo przez dłuższy czas i może się wypowiedzieć na temat efektów?
Kasia2701
17 lipca 2013, 22:29Ale ambitne te twoje ćwiczenia ale jak szaleć to szaleć, gratuluję wytrwałości :))) Pozdrawiam
Dziewka
17 lipca 2013, 21:49Nie lubię Ewy. Mam nadzieję również, że wytrwam ;D
MsCandy13
17 lipca 2013, 16:33Hehehehe fajnie napisałaś tzn. opisałaś twój trening :) dajesz równo :)
FreeChery
17 lipca 2013, 15:27Ojjj dziwne że meble Ci się nie spodobały, ale z czasem je polubisz :)
liliana200
17 lipca 2013, 13:33szkoda, że meble cię rozczarowały, ja kupuję na szybkiego, czasami dwa dni się zastanowię i kupuję i jestem zadowolona w 100 %. teraz wybierałam drzwi i była szybka decyzja, są genialne :))
fokaloka
17 lipca 2013, 09:52Szkoda, że te meble nie spełniły Twoich oczekiwań. Co do Ewki to sie nie wypowiem, bo dla mnie jej ćwiczenia są nudne, poza tym dość niebezpieczne jak o nich czytałam.
laauraa
17 lipca 2013, 08:52podziwiam, że wytrwałaś!!
x.Bad.Girl.x
17 lipca 2013, 08:11gabinet ortopedy* przepraszam :)
x.Bad.Girl.x
17 lipca 2013, 08:10Ja nienawidzę Ewy szczerze mówiąc, kiedyś robiłam turbo, ale później będąc w przychodni stałam w kolejce do recepcji, a obok był gabinet ortodonty, przy którym 2 dziewczyny gadały o Ewie, po prawie chodzić nie mógł po jej ćwiczeniach i jedna drugiej mówiła że znają po kilka osób którym kolana przez nią wysiadły. Później naczytałam się w internecie dużo o niej, że jej ćwiczenia są niebezpieczne, że sama nie umie ich wykonywać, i tak dalej...
alosia88
17 lipca 2013, 08:01Hej :) JA ćwiczyłam turbo spalanie w styczniu, codziennie przez 5 dni w tygodniu ( niestety po miesiącu się poddałam - zmiana pracy,zmiana mieszkania, kłopoty ze zdrowiem. ale mogę powiedzieć, że efekty były ogromne już po miesiącu. Pupa mi się ujędrniła i podniosła, miałam śliczne wcięcie w talii no i uda mi się wysmukliły. JEST WARTO :))) ale pot to się ze mnie lał litrami :P A ćwiczyłaś może SZOK TRENING?