Nastepne wazenie i mierzenie dopiero w niedziele - wage ukrylam gleboko w szafie i nie bede wchodzic na nia codziennie nie ma mowy, bo swiruje.
Zakupilam konto plus, ale w sumie to nie wiem po co. Wszystko co niezbedne wydaje mi sie w zupelnosci dostepne w wersji podstawowej ale co tam - przez nastepne pol roku bede miala mozliwosc wiekszego wyboru suwakow na pasku.
Swoje odchudzanie wspomagam od piatku witaminami Centrum i herbatka na czestasza kupe (sorki ).
W planach dzisiaj silownia wieczorkiem i jedzenie w granicach 1200 kcal. Jak narazie ja juz po dwoch kawach i sniadaniu lacznie 300kcal. Teraz lece sie uczyc - jutro znow zaliczenie ech do wieczorka!