1. Podczas napadu słodyczowego jeść owoce albo wskoczyć na rowerek i wybić sobie durne pomysły z głowy
2. Słodycze ograniczyć do minimum
3. Jeść nie mniej i nie więcej 1500 kcal dziennie
4. Więcej warzyw
5. Więcej ruchu
6. Częściej wychodzić z psami, nawet jeśli baaaardzo się nie chce.
7. Ważyć się rzadziej- i tak już wytrzymałam 6 dni i nadal się nie zważyłam. Zamierzam to zrobić dopiero w przyszłą niedzielę.
Niech moc będzie z nami!:)
.Kicia.
2 marca 2013, 13:59oj czuc wiosne trzymam kciuki za twoje postanowienia
Effta
1 marca 2013, 22:06Nooooo to powodzenia! Ta wiosna bedzie nasza :)
limonka80
1 marca 2013, 21:40Czuć wiosnę,mnie nosi a mąż na nocke pojechał !Fajne postanowienia.Chyba także muszę poczynić takowe :)
Skorupaa
1 marca 2013, 13:28No, to powodzenia i takie tam :) Postanowienia fajne, to i pewnie dadza sie ujarzmic :)
spaula
1 marca 2013, 12:13Powodzenia w realizowaniu postanowień !!
mammy91
1 marca 2013, 11:28powodzenia :)
aeroplane
1 marca 2013, 09:16trzymam kciuki :)
rozowe.okulary
1 marca 2013, 09:12powodzenia ;)