Witam serdecznie.
Postanowiłam powrócić do mojego pamiętnika aby się zmobilizować do sprostowania nieco mojej diety. Dzisiejsze porządki w szafie utwierdziły mnie w przekonaniu, że to najwyższy moment by zmodyfikować nieco dietę. Po przymierzeniu kilku fatałaszków niestety udowodniły mi one, że kilka centymetrów przybyło....biodra talia brzuch nogi ramiona. Nie jest źle ale będzie lepiej. Waga pokazuje 60,5-61,5kg. W najlepszym momencie mojej rozkręconej dietki Alleluja waga pokazywała 58kg...i centymetrów było znacznie mniej . Znowu czuję się ociężale, ciało jest nabrzmiałe, często jestem zmęczona i senna no i powróciły dolegliwości alergiczno astmatyczne. Dlatego pora się zabrać za siebie. Ogólnie zasady diety trzymam, nie jem mięsa wędlin, nic przetworzonego, raz w tygodniu jem 2 jajka i nie odmawiam sobie masła, dzień zawsze rozpoczynam zielonym koktajlem ale niestety uległam słodyczom, pieczywie i serom i zdażyło się kilka razy winko. I jakie to okropne, że człowiek po tym wszystkim czuje się źle a po to sięga...to żywność, która uzależnia i nas zniewala. Ale mówię DOŚĆ!!!. Prześledziłam swój pamiętnik, wpisy o moim świetnym samopoczuciu, pysznych potrawach i fajnych efektach, także postanowienie już jest i wracam do wagi 58kg, zakładam, że do końca listopada się to uda.
A tak poza dietowymi i fnformacjami to troszkę się u mnie zmieniło, od lipca mam fajną pracę oraz pojawił się w naszym domku nowy lokator, którego Wam przedstawiam:)
Dwurasowy jegomość krwi syjamsko-syberyjskiej, aktualnie już podrósł, imię nadal wybieramy, może będzie Lumi - po fińsku oznacza to śnieg, lub Lijo - w języku sotho to "szybki"....bo taki też jest wszędzie go pełno a jak pobryka to zaraz przychodzi się tulić i zasypia.
karla1974
22 października 2016, 22:11Dziękuję za powitanie, u mnie goszczą dwa kocurki:)
Kora1986
21 października 2016, 11:27witam po przerwie :-)
Greta35
21 października 2016, 08:24Witaj z powrotem :) Sliczny kociak