Dzień 114
Witajcie moje Kochane Vitalijki
Dzisiaj poraz piewrszy od dwóch miesięcy nie przebiegłam mojego dystansu...niestety wyszłam zbyt późno i temperatura mnie pokonała....zrobiłam połowę no i do tego jest u mnie @...ale nic to bo weszłam na wagę a tam
całe 1kg mniej!!!!!
jest
61,7kg
takie było założenie, skoro celu na wyjazd jeszcze nie osiągnęłam to postanowiłam że pojadę z wagą 62kg i jest miłe zaskoczenie wagowo nawet mniej...
Kończę zatem bo przygotowania do wyjazdu w toku: torba się wietrzy ciuszki poprasowane, koty zapchlone czekaja na odpchlenie, zakupy dla młodzieży a teraz muszę z mężem jechać na serwis a później sprzątanko i farbowanie odrostów...ale jeszcze do Was wieczorkiem zglądnę...
Pereucia
18 czerwca 2013, 14:32Kurcze i super! :) Oby tak dalej :)
chocollatee
18 czerwca 2013, 13:25no no ;) to super ale pamiętaj ze waga zawsze się waha w granicach 1-3 kg