Dzień 50
No i się doczekałam, w końcu waga ruszyła?
Jeszcze wczoraj było nieustępliwe 66,1 a dziś weszłam na wagę i szoook?
jest 65,6kg
jakże się cieszę.
Dzisiaj bieganie z Mężusiem?Buciki i ciuszki rewelacja.
Zaliczyliśmy w sumie 1,2h w tym biego-marsz ok. 60 minut i 20 minut na przyrządachw parku.
Ławeczka pochyła ? brzuszki głębokie 2 serie po 30, jedna seria po 8
Wioślarz ? dwie serie ale nie liczyłam
Narciarz ? 3 serie po jednej minucie, świetne urządzenie które wypala boczki, świetnie pracuje brzuch, ramiona i nogi
Wyciskanie masy ? barki, plecy: 3 serie po 7, biceps: 3 serie po 10
Zwis ? unoszenie prostych nóg ? 3 serie po 5
Skłony wzmacniające plecy ? 3 serie po 10
Po powrocie do domku okazało się że ja dałam klucze mężowi a on włożył je do zamka drzwi a ja drzwi zatrzasnęłam. Także pożyczyliśmy od kumpeli autko i do chłopaków do szkoły po klucze. Ja w moich ciuchach wyglądałam jak UFO, ale co tam niech widzą ,że mamusia sportsmenka.
Śniadanko pychotka: owsianka (250ml mleka 0.5%, 30g płatków owsianych, 14g rodzynek)
80g twarogu półtłustego, 90g truskawek, 25g bułki, kawa z mlekiem 0,5%.
Teraz będę się nawadniać a popołudniu jadę z moim synusiem na egzamin z prawa jazdy?Do trzech razy sztuka?Oby się udało bo testy kończą mu się 21 kwietnia.
motylek278
11 kwietnia 2013, 17:57Owsianka pycha i jak podana:) No jeszcze raz gratuluję spadku wagi:)
skinnyandfit
11 kwietnia 2013, 14:54Gratuluję spadku, a śniadanko wygląda pyyysznie:)
skinnyandfit
11 kwietnia 2013, 14:54Gratuluję spadku, a śniadanko wygląda pyyysznie:)
laizab
11 kwietnia 2013, 14:18Ciebie do biegania zainspirowała Aneczka- Motylek a mnie-TY...
Kora1986
11 kwietnia 2013, 14:16ja chyba dzisiaj zacznę bieganie - mam nadzieję, że sie uda!