Dzisiaj mi się nie udało...zjadłam placki z jabłkami (wprawdzie bez tłuszczu i cukru)ale było ich chyba z 5.Dzisiaj od rana miałam taka ochotę na coś słodkiego i byłam cały czas głodna no i przegrałam!
Wierzę natomiast że to tylko przegrana jedna walka ale nie cała BITWA. Zastanawiam się czy nie wrócić na Dukana w trybie 3/3 lub 1/1, nie chodziłam na nim głodna a bez chleba umiem żyć a i co najważniejsze nie miałam na tej diecie wzdęć. Muszę to przemyśleć tym bardziej że chyba mój metabolizm już wymaga podkręcenia a to mozna uzyskać dzięki spożyciu większej ilości białka.