hello
to już prawie 2 tyg jak teściu zmarł, nie miałam pojęcia że aż tak mnie to będzie bolało. może to, że mieszkalismy pod jednym dachem przez 6 lat, to że pomagałam mu w czasie jego choroby, to że był mi jak ojciec ....
wierzcie mi, że nie mam na nic ochoty, próbuję być twarda przy teściowej bo widzę jak jej jest cięzko.
co do diety to niby jest niby jej nie ma.
od 2 tyg zaczęłam brać tabsy anty i dopiero dzisiaj mi się skończył okres. normalnie jak po porodzie. myslałam że nigdy się nie skończy. ale muszę sobie wyrównać tymi tabsami okres bo był bardzo nieregularny, chyba przez tą moją dietę.
odczekam jeszcze parę dni i się zważę, żeby na 100% woda zeszła ze mnie całkowicie po okresie.
mąż wraca w srodę, chciałam być szczuplejsza jak wróci, ale jak nie teraz to za 2-3 tyg jak następnym razem przyjedzie postaram się bardziej.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
klon31
12 listopada 2010, 17:03Ciężki nastał dla ciebie czas i dla twoich bliskich. Trzymam kciuki byście pięknie się wspierali i potrafili na nowo cieszyć się życiem....
zaneta3034
11 listopada 2010, 12:49WSPÓŁCZUJE CI BARDZO-PRZYTULAM NA ODLEGŁOSĆ
klimtka
11 listopada 2010, 10:35z Tobą,trzymaj się .Buziaki. Jesteś dzielna .
aischad
10 listopada 2010, 13:36bądź dzielna, wiem, że jest ci ciężko, ale najważniejsze, że nie jesteś sama. Czas leczy rany, więc z dnia na dzień będzie lepiej:) Pozdrawiam.
whisky79
9 listopada 2010, 21:09trzymaj się, Kochana, choć to był bliski Tobie człowiek, masz prawo do żałoby, do łez, do bycia "nie dzielną"...
Pitahaya2009
9 listopada 2010, 17:41Nie sposób oswoić się ze śmiercią. Mozna przyzwyczaić się do pewnych jej aspektów, lecz nie do jej istoty. Nie sądzę, aby ktokolwiek to potrafił. Dla mnie otrzymanie wiadomości o śmierci bliskiej osoby jest jak droga w dół po znanych, lecz pogrążonych w mroku schodach. Chodziłeś nimi milion razy i wiesz, ile stopni jeszcze przed tobą, ale gdy chcesz stanąć na następnym, okazuje się, że go nie ma. Potykasz się i nie możesz w to uwierzyć. I od tej pory będziesz się tam potykał często, ponieważ, jak wszystkie rzeczy, do których przywykłeś, ten brakujący stopień stał się cząstką Ciebie.
activebaby
9 listopada 2010, 16:11trzymaj sie,jak to mowia czas goi rany,,,pozdrawiam
gosik112
9 listopada 2010, 09:12ze smiercia bliskiej osoby. Sciskam mocno .
Gocha755
9 listopada 2010, 06:28a jesli chodzi o prochy to ja nic nie brałam nigdy i jakos mnie nie cignie do nich ....okres tez mam jakis conajmniej dziwny....samo zycie:)pozdr.