Witam. dzis znow wazenie, 1.5kg w dol. Bardzo jestem zadowolona.
Tym bardziej ze tym razem ciezko mi na tym poscie. jestem glodna bardzo az do pierwszego posilku. potem jest ok, ale pol dnia jest straszne dzien w dzien. Hektolitry wody pije ale glod zostaje.
Dobrze ze waga w dol idzie, bo mam motywacje, gdyby zastoj byl to bym sie po prostu poddala.
Powoli wracam do cwiczen, w zeszlym tyg raz joga byla I raz trener personalny. Plan na ten tydzien to 2 razy joga I raz trener I tak powoli wrocic do planowanych 4-5 x w tygodniu sesji. Nadal mnie ludzie na silowni wk... wiec latwo nie jest :) sie niesocjalna zrobilam po prostu :)
Czas zaczac nowy tydzien. Dzialamy.
Astridelle
4 marca 2019, 19:26Super, gratulacje :)
zurawinkaaa
4 marca 2019, 11:39Super spadek. Bo mi też ciężko ćwiczyć jak ktoś na mnie patrzy. Zdecydowanie wolę się pocić w zaciszu domowym. Ale może ez czasem się przyzwyczaisz.