Nie wiem dlaczego, ale zapisywanie swoich przemyśleń mi pomaga i mnie motywuje. Jak mam jakiś kryzys to wracam do tych czasów kiedy się udało, gdy udawało się osiągnąć to co zamierzałam. Widziałam swoje zdjęcia z wakacji, było dobrze, choć brzuch nie był super. Od poniedziałku zaczynam jeszcze więcej ćwiczyć i się ruszać. Trening wymyślę sama, taki najlepiej mi wychodzi.
Tymczasem waga pokazuje 68,5 ... :)
Wszystko zaczyna się w głowie. Od planu, celu, zmian
Cel:
1. Do 15.04.2017 -65 kg
2. Do 1.05.2017- 62 kg
3. Do 15.05.2017- 60 kg
4. Do 1.06.2017 - 58 kg
5. Do 30.06.2017- 55 kg
Plan.
Przestanę siedzieć bezczynnie
Więcej czasu poświęcę sobie i bliskim
Rower przynajmniej 3 razy w tygodniu
Bieganie przynajmniej 2 razy w tygodniu
Ćwiczenia ogólne przynajmniej 2 razy
Już nigdy się nie zaniedbywać!
Fryzjer kosmetyczka, itp
Malować się i pięknie wyglądać codziennie
Wprowadźić dyscyplinę w życiu
Być dawną mną! Być szczęśliwym człowiekiem!