wiec rower zaliczony, pojechałam do przedszkola z Młodym 30 minut pedałowania i tak samo będzie z powrotem. Dziś zamierzam jeszcze pobiegać po południu. Niech pot płacze ;) Nie ma lekko trzeba ruszyć dupę! Muszę koniecznie schudnąć z brzucha i ud, reszta jest w miarę. Chcę widzieć efekty i się nie poddać!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
KamilaK1988
22 marca 2017, 12:18Rower to tylko ze względu na Młodego ;) ja wolę biegać. Na rowerze jakoś mi się nudzi, ale zawsze jakiś ruch :)
ola811022
22 marca 2017, 09:33Powodzenia! Rower to fajna sprawa :)