Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ciężka broń...


ćwicze pilnuje się a waga stoi masakra przecież powinna lecieć jak szalona.... przy takich ograniczeniach nwm sama. Dzis spróbuje dukana. 1 dzienr wiele motywacji dodam jeszcze jakis spalacz tłuszczu i zobaczę jeżeli waga i cm zostaną niezmiene za tydzień to daje sobie spokój... dół na maxa.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.