Nie jest to jakis powalajacy efekt, zwłaszcza ostatnio gdy pojawiły sie truskawki i czeresnie waga spada zdecydowanie wolniej- jaki 200-600 gr tygodniowo. No trudno, poniewaz poki co nie mam zamiaru zmieniac stylu odzywiania-az do wyjazdu- to najwazniejszy bedzie piatek 11.07. I wtedy mam szczera nadzieje zobaczyc 6 na liczniku.
Pozniej 2 tyg po europie...no coz zapewne wage bedzie ciezko utrzymac- bo jak tu nie kasnac regionalnych smakolykow, ale bede sie starala.
mikusia1971
30 czerwca 2014, 15:408 kg to bardzo ładny wynik, lepsze powolne spadki niż zbyt szybkie z późniejszym efektem jo-jo : )
Laleczka_Czuki
30 czerwca 2014, 10:33Gratuluję 8 kg to ładny wynik ach czereśnie ♥
Schmetterlingg
30 czerwca 2014, 10:31Gratuluje -8 kg super!
za_duzo
30 czerwca 2014, 10:29Gratuluję spadku !!! Będę trzymać kciuki za powodzenie na wyjeździe :)