Ciesze sie, ze to juz Nowy Rok, szalenstwo Swiat za nami. Of jutra zaczynam- znowu. Poniewaz ciagle karmie piersia , ale juz wprowadzamy pokarmy stale do diety Maxia ( purée ziemniaczane to hit
), zdecydowalam sie na limit 2000 kcal I godzine cwiczen dziennie, piec razy w tygodniu.
Jutro ide z Maxem na jego pierwsze zajecia Waterbabies, mam nadzieje, ze bedzie mu sie podobac. Oprocz tego odwiedze Children Centre, Max mial byc na liscie na chatterbox, musze sprawdzic, kiedy sie zaczyna.
Ogolnie- mamy dzis spokojny dzien. Zaraz obejrze Slumdog Milionnaire.
Jogata
1 stycznia 2013, 16:20wszystkiego dobrego!
Julia551
1 stycznia 2013, 16:14Oby ten rok był lepszy od poprzedniego!:)