Witam,
jak widać na załączonym obrazku.
Mój wygląd to tragedia.
W sumie to zdjęcie robine było jak ważyłam 77kg, ale cóż to za różnica. Teraz sobie myślę ile miałam w sobie odwagi,że pokazałam się w takim stanie ludziom.
Z drugiej strony to powodem było ukrywanie kompleksów przed bliską rodziną, byli tam ze mną moi kochani bracia z sympatiami, którzy dość rzadko mogą nas odwiedzać i mój Mąż z Synkiem,którzy twierdzą,że dla nich piękna i tak jestem-bzdura.
Pięknie to ja wyglądałam 20 kg temu.
Och jak mi tego brakuje-pewność siebie, optymizm, szeroki szczery uśmiech.
Kochane czy wy też tak macie,że niby wszystko jest pięknie, cudowne dziecko, udane piękne małżeństwo, finansowa swoboda,a jednak jest ta jedna rzecz,która potrafi to wszystko przyćmić?- ta okropna NADWAGA!
Cóż jest światełko,że się uda,bo te pare deko po 5 dniach jakoś podnosi mnie na duchu,że jednak się da
aevon1
11 marca 2013, 13:22TO TERAZ RAZEM NA SIĘ UDA PAMIĘTAJ ŻE JESTEM OBOK JAK BY CI ZABRAKŁO NAGLE MOTYWACJI TO POD NR MIESZKANIA 42 DOSTANIESZ TAKIEGO "KOPA " ŻE RUSZYSZ DALEJ MUSIMY SIĘ SPRĘŻAĆ BO WAKACJE TUŻ TUŻ BUZIAKI)))**
Sorayah
16 grudnia 2012, 20:55Kochana , jakbym widziała siebie na tym zdjęciu. Sama po sobie też wiem,że ta choler....a nadwaga potrafi komplikować wiele spraw. Widzę,że łapie nerwa, kiedy mam wyjść z moim szczupłym męzem, mam wrażenie,że ludzie nas porównują... Ważne jednak, by motywować się, a nie przystawać na obecny stan rzeczy, bo tylko od nas zalezy to,czy zmienimy to wszystko w trosce o własne samopoczucie i zdrowie. Bądź dzielna , ja też będę w końcu. Jeszcze świat ujrzy nas piękne i rozpromienione :*
kamciaa1986
17 maja 2016, 14:51Hej. Tak sobie wróciłam do wpisów sprzed paru lat. I. I niestety znowu jestem gruba. Jestem prawie roczek po porodzie i d...znowu potwór. Wtedy nie odrazu, ale udało się zbić wagę do 67 i już było ok. Teraz zjechałam ciut jak zresztą widać na pasku. Od ośmiu dni intensywnie ćwiczę z Ewą BIKINI. Jest moc. wstawię zdjęcia. A jak Ty udało Ci się? Pięknie wtedy skomentowałaś mój wpis. Pozdrawiam
marii1955
15 grudnia 2012, 23:22Jasne , że się DA - już niedługo będziesz wymieniać ubrania na mniejsze w rozmiarach . Ciężka to praca ale za to JAKA ? Nie poddawaj się - brnij do przodu :)))