Witajcie grubasy
U mnie porazka - postanowienie zejscia ponizej 100 do konca kwietnia skonczyly sie fiaskiem:( Nie pomogl nawet zaklad z siora ktora zdazyla juz zrzucic okolo 14kg. Poczatek byl dobry gorzej z zakonczeniem. Na dzien dzisiejszy moja waga to 114,2kg choc myslalam ze bedzie duzo gorzej bo przez ostatnie dni obzeralam sie wrecz slodyczami. Przez ostatnie 3tygodnie mialam goscia w postaci tescia ktory lubi tradycyjne polskie potrawy, wiec ciezko bylo wpieprzac kasze przy tym jak lodowka pekala w szwach od pierogow, golabkow, boczusia, kielbas swojskich itp
Wiem wiem nic mnie nie usprawiedliwia ale spowodowalo to tez ze przerwalam silownie-ponad miesiac :( tak dlugiej przerwy jeszcze nie mialam. W miedzyczasie jeszcze komunia :) Mialam na niej wygladac jak laska a wygladalam tak
Moje grubasne lydy masakra.
No nic kolejna motywacja - wesele 14 sierpnia na ktorym muuusze wygladac olsniewajaco :) Myslicie ze uda mi sie do tej daty zejsc 15kg?
Obiecuje - od jutra dieta i silka !!! Szczerze powiem ze ja juz nie wiem co mam jesc -mam nietolerancje laktozy, nie lubie miesa, mam nadwrazliwosc jelit - bylam tez u dietetyczki ktora wydrukowala mi tygodniowy przykladowy jadlospis a na koncu produkty przeciwskane dla moich dolegliwosci czyli jedno z drugim sie wyklucza i dalej nie wiem co jesc zeby mi nie szkodzilo i nie blokowalo chudniecia. Wiem wiem dieta MZ no coz podnosze miecz i walcze...nadal
Moje dzisiejsze sniadanko- jaja na szpinaku i dwie kromki z serkiem (ktorego nie powinnam jesc z powodu laktozy no ale coz) ..wlasnie juz czuje bol brzucha -przeje..ane
Pogoda nas rozpieszcza ostatnio -wiec uprawialam dlugie spacery z moim Szogusiem :) Szkoda tylko ze tyle kleszczy ..
Buziaczki
MUMStacha
22 stycznia 2017, 17:35Myślę, że plan na sierpień jest całkiem realny. Ja zawaliłam ostatnie 8 miesięcy, więc nie masz co sobie wyrzucać tylko działać. Pozdrawiam i trzymam kciuki
iw-nowa
27 maja 2016, 13:28Droga do sukcesu czasem jest dluga i mozolna. Ale tym wiecej cieszy kazdy postep. Jak tylko przepedzilas gosci, poswiec czas sobie! Powodzenia, mocno trzymam za Ciebie kciuki!
grubasek005
23 maja 2016, 10:26Trzymam kciuki żeby Ci się udało, dasz radę tylko musisz w to uwierzyć ;)
magdasz2111
23 maja 2016, 00:06:)
Majkkaa4
22 maja 2016, 22:55ja też nie byłam w fitnesie 3 tygodnie, bo chorował i musiłam leżec ;-( ale od jutra nie ma wymówek, nie ma przebacz, działamy!
vitalijka_ttt
22 maja 2016, 21:56Coś ten kwiecień maj taki słaby... u mnie podobnie. Ale także już wróciłam na dobre tory. Bierzemy się więc do roboty i zrzucamy choć jeszcze odrobinę by tego nie zepsuć. Dla własnego lepszego zdrowia i samopoczucia. Kit tam z weselem czy komunią zawsze znajdą się osoby które z zazdrości obgadają dla których wiecznie jest się nie takim. Ważne żeby się czuć dobrze sama ze sobą i najbliżsi nas akceptują. Jestem pewna czy schudniesz czy nie na weselu będziesz wyglądać bosko. Pozdrawiam;D
magdasz2111
22 maja 2016, 18:36Ja też popłynęłam, choć waga też mnie pozytywnie zaskoczyłą, więc przynajmniej dużo nie będziemy zrzucać nadprogramowego sadła :), wtopy się zdarzają, wpisane jest to w nasze głęboko zakorzenione łakomstwo, nie poddajemy się, dalej walczymy :) :*
kalkas123
22 maja 2016, 22:50:)
NaMolik
22 maja 2016, 18:04Kochana po 1 do sierpnia dasz rade i musisz. Wcale nie wyglądała źle choć ja bym ściera włosy ☺ dasz rade i tego się trzymaj. A jeśli faktycznie masz nietolerancji laktozy i dobrze wiesz co musisz wykluczać to trzymaj się tego. Jest masa stron w internecie gdzie gotowe przepisy podają. Będziesz najedxona i zaczniesz chudnąć.
Tatina36
22 maja 2016, 17:21No pieknie Ci idzie...trzymaj tak dalej. Mocno trzymam kciuki:)