Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po urlopie;(


Witam Kochane Vitalijki!

Tydzień mnie nie było - i ruchu więcej nie było:( Za to dużo pysznego jedzonka. Przy okazji - mając dużo wolnego czasu - widzialam program o AŻ( anonimowa żarłoczność) i to chyba mi dolega - przy ludziach jem mało a potem nadrabiam w domu. Najlepiej nigdzie nie wychodzić tylko się najeść.
Niestety - diety tu nie pomogą - bez pomocy psychologa - bo to siedzi w głowie!
Wypoczęta - ale bez energii życiowej powracam do rzeczywistosci (pieczara). 

Miłego dzionka:)

P.S. Zważyłam się przed chwilą - przytyłam 1,5kg - w tydzień. Nie mogę w to uwierzyć, ta waga chyba jest zepsuta- to niemożliwe! A może jednak?

I jak tu się cieszyć ze zbliżającego się lata?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.