jutro brat mojego chłopaka ma urodziny i na pewno będą sałatki z majonezem , ciasta z masą jak mam z tego wybrnąć
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Magdalenananie
18 stycznia 2015, 14:30Kwestia psychiki, im wiecej o tym rozprawiasz i o tym myślisz, tym gorzej bedziesz reagowała na słowo "majonez" i "ciasta". Radziłabym w sumie wybrać się do specjalisty, skoro sama sobie z tym nie radzisz. Tyle osób daje Ci rady, a Ty w kółko to samo. SZKODZISZ SOBIE, TYLKO I WYŁĄCZNIE SOBIE. A przy okazji pewnie to oddziałowuje na Twoje otoczenie bo: a/ martwią się o Twoja "kondycję" b/ciagle widzą jak jesz mało, że musisz schudnać, że wiesz jak beznadziejnie jesz, ale nie potrafisz więcej c/muszą słuchać tego i owego. Rozpisz sobie podstawowe zasady , które pozwola Ci zmienic Twoj tryb i starajsie go trzymac. Bo tak to nie ma sensu.
kalipso18
19 stycznia 2015, 06:30no staram sie i co tydzień stopniowo dodaje sobie kcal i od czasu do czasu pozwalam sobie na coś z poza mojej określonej listy choć zamiast sprawiać mi to przyjemność męczę sie potem z tym ale wiem że tak narazie musi być a z czasem pozbędę sie tej obsesji
angelisia69
17 stycznia 2015, 13:27a czy ktos ci do gardla wpycha?Zachowaj silna wole i pomysl po co to robisz,dla jakich efektow ;-) albo przynies cos swojego dietetycznego na podgryzke
kalipso18
17 stycznia 2015, 13:38no właśnie chodzi o to że ja powinnam porzucić swoją drakońską dietę ale nie mogę sie od niej uwolnić i właśnie w takich sytuacjach jak będą jutro ogarnia mnie panika
liliput1979
17 stycznia 2015, 09:02Powiedz, że masz ostatnio jakąś niestrawność i nie jedz.