Niestety nadszedł ten dzień ....mąż wyjechał
....mam strasznego doła....poryczałam się na lotnisku...kurcze jak ja nie cierpię tych jego wyjazdów,,,ale jak mus to mus!!!
...parę dni minie i będzie trochę lepiej...ale puki co *smutno mi*
...kurcze przez to wszystko zawaliłam kolejny dzień ćwiczeń...ale po prostu nie mam siły i ochoty ...a nie będę się zmuszać ,bo jak coś robić ,to robić z zapałem,bo inaczej to nie ma sensu...prawda?...najważniejsze ,że kolejny dzień 30 Day Shred zaliczyłam...z czego się bardzo cieszę.
Niestety z dietą też nie było rewelacyjnie Trudno!
***
MENU:
-śniadanie godz.9.00
kanapki (niestety biała bułka bo w sklepie nie było nic ciemnego) + jajo
-II śniadanie godz.12.00
kawa latte (w drodze na lotnisko)
-obiad godz.15.30
pełnoziarnisty makaron z sosem serowo-brokułowym...(pozostałość z wczorajszego dnia)
-podwieczorek
BRAK
-kolacja godz.18.00
kanapeczki na chrupkim pieczywie
Do picia zielona herbata i woda.
***
ĆWICZENIA:
-30 Day Shred Level 1 (8/30)
-Mel B abs
***
....mam strasznego doła....poryczałam się na lotnisku...kurcze jak ja nie cierpię tych jego wyjazdów,,,ale jak mus to mus!!!
...parę dni minie i będzie trochę lepiej...ale puki co *smutno mi*
...kurcze przez to wszystko zawaliłam kolejny dzień ćwiczeń...ale po prostu nie mam siły i ochoty ...a nie będę się zmuszać ,bo jak coś robić ,to robić z zapałem,bo inaczej to nie ma sensu...prawda?...najważniejsze ,że kolejny dzień 30 Day Shred zaliczyłam...z czego się bardzo cieszę.
Niestety z dietą też nie było rewelacyjnie Trudno!
***
MENU:
-śniadanie godz.9.00
kanapki (niestety biała bułka bo w sklepie nie było nic ciemnego) + jajo
-II śniadanie godz.12.00
kawa latte (w drodze na lotnisko)
-obiad godz.15.30
pełnoziarnisty makaron z sosem serowo-brokułowym...(pozostałość z wczorajszego dnia)
-podwieczorek
BRAK
-kolacja godz.18.00
kanapeczki na chrupkim pieczywie
Do picia zielona herbata i woda.
***
ĆWICZENIA:
-30 Day Shred Level 1 (8/30)
-Mel B abs
***
videntus
10 marca 2013, 21:19Ehhh te rozstania, w tym ukladzie widze jedynie ten kawalek : https://www.youtube.com/watch?v=jBD-VcjFqMM
JulkaT
9 marca 2013, 11:24Pyszne jedzonko:-) Trzymaj się... Pozdrawiam:-)
motylek278
9 marca 2013, 06:10Przytulam...()będzie dobrze .Jak co to wal do nas i opowiadaj o wszystkim ,nie będzie Ci wtedy tak ciężko...Ja jestem zawsze jak co i mogę wysłuchać.Buziaki
Camille1987
8 marca 2013, 21:59trzymaj się...
Madeleine90
8 marca 2013, 21:25najgorsze pierwsze kilka dni, potem człowiek się już przyzwczaja. Poza tym przecież nic nie zawaliłaś- ćwiczenia zrobione, dieta też ok:)
ruda19888
8 marca 2013, 21:17super menu
maniuraaaaa
8 marca 2013, 21:07świetnie ci idzie