Ohyda nie posiłki, niby smacznie DOPASOWANE a tu co ? na początek owsianka, no może być, drugie śniadanie kuskus z bakaliami- jakoś przejdzie, ale na obiad zupa z soczewicy i marchewka? , właściwie planowałam samą marchewkę , ale jakoś tak mnie ssie, że postanowiłam jednak skorzystać z jadłospisu i wielkie nic!!! Chyba po prostu wypiję kawę z mlekiem i zjem błonnik ,może głód przejdzie.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Gaila
18 kwietnia 2010, 09:23Wtedy nie stresuję się, że musze jeść coś niesmacznego, albo że czegoś nie ma w sklepie. Jeżali od początku będę traktować dietę jak tortury to nie ma szans żeby w niej wytrwać.