Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
brak sensu


kochane to chyba nie dla mnie codziennie obiecuję sobie że się zmienię że zacznę wcześniej wstawać jeść 5 posiłków ćwiczyć ale zawsze jest inaczej jak zaplanuję sobie że wstanę wcześniej to dzieciaki grasują do 4 gdy postanawiam że zacznę ćwiczyć to nagle coś ważniejszego się dzieje mam dość takich postanowień z których nigdy nic nie wychodzi to jest męczące i jeszcze bardziej zniechęca

muszę wam szczerze przyznać że to chyba wina tego że nie dorosłam jeszcze do roli matki i żony a skoro tego nie ogarniam to jak mam ogarnąć do tego jeszcze odchudzanie

moje życie to porażka i w końcu pora się do tego przyznać
  • KatyKaty

    KatyKaty

    7 stycznia 2014, 23:10

    mi tez ostatnio nic nie wychodzi nie jestes sama, ale trzeba szukac pozytywów :)

  • motyyl

    motyyl

    7 stycznia 2014, 19:48

    nie gadaj głupot poradzisz sobie znasz kogos kto jest super extra i wszystko na max ogarnia? Ja nie... glowa do gory jestes silna kobieta i dasz sobie rade! a gdyby jakies zabawy z dzieciakami? wciagniesz je w to zajmiesz a sama sie poruszasz? :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.