z jednej strony strach co to będzie a z drugiej ciekawość :) co nie zmienia faktu że już Ola mogłaby szykować się do wyjścia bo zaczyna mi być ciężko :p dziś dowiedziałam się że mój gin idzie na urlop do 27-go i raczej tydzień przed planem mogę szykować się na powitanie nowej osóbki zatem znając moje szczęście to albo przenoszę albo urodzę jak gina nie będzie :p
.
kobietka waży wg usg 3260 a ja mam jeszcze 2 cyfry na blacie ale to chyba nie długo utrzyma się... Więc Oleńko nie obijamy się i za tydzień możesz już powitać mamusię po drugiej stronie :)
limonti
11 lipca 2016, 23:43Już niedługo :) Fajnie, że utrzymujesz 2 cyferki :)
Anica.Anica
11 lipca 2016, 21:41Trzymam za Was kciuki dziewczynki. Wszystko będzie dobrze.