czas na wymianę fury i przesiadam się z kombi na typowo malutkie miejskie autko... lubię popadać ze skrajności w skrajność... nie ma prawie bagażnika więc nie ma miejsca na ewentualny wózek ale chyba dziecka nie będzie...
menu dzisiaj:
woda
3 lechy free + kilka łyków alkoholowego lecha
bigos, ciemne pieczywo ze smarowaniem
kiełbaski z ogniska, ketchup, białe pieczywo
truskawki
jabłko z ogniska
truchtanie 6.26 km w 45m:17s
DragonFly^^
31 maja 2015, 12:11Czekam na foc auteczka :))