temat wpisu to moje motto na dzisiaj... zauważyłam że jest lepiej i mogę więcej a parter jest happy - też tak macie?
dzisiaj (z łóżka wyszliśmy w południe i to nie przez sex a przez to że Misiek był po zmianie 24h)
filiżanka kawy z mlekiem 0,5%
woda
cola zero
lampka wina
jajko sadzone z plastrem sera, kiełbaska z cebulą, ziemniaki, kefir
kapuścianka (bułka z kiszoną kapucha z Auchan-a)
jogurt, truskawki
słonecznik, orzeszki
ser, wędlina (po sporym plastrze-podaję w ramach wyjaśnień)
kijki ok 75 min i ok 7 km
Anica.Anica
26 kwietnia 2015, 14:18Mamy mamy. Mój mąż kocha krągłości, ale ja jak ważyłam 78 kg czułam się demonem sexu;P teraz mam kompleksy.
marys233
26 kwietnia 2015, 12:26Szacun seriooo mi zajęli rok zgubienie kg a tobie kilka mcy. Wow :) teraz to mam kopa i motywacje :)
doti32
26 kwietnia 2015, 12:18DUŻY! SUKCES KOCHANA POGRATULOWAĆ!!!!!
marys233
26 kwietnia 2015, 08:16Haha :) u mnie tez lepiej w sypialni. Raz ze lżejsza jestem dwa inaczej postrzegam moje cialko. :) Gratuluje zgubienia kg, podziwiam 22kg to waga 7latka :P mogę podpytać jak to osiagnelas i w jakim czasie?
kachna_grubachna
26 kwietnia 2015, 11:15hej... zaczęłam 19 stycznia :)