A @ jak nie ma tak nie ma.... Oczywiście nie wytrzymałam w piątek i kupiłam test. Zrobiłam go po południu, może za szybko, wyszedł negatywny. Czekamy więc dalej. Znając siebie pewnie w poniedziałek znowu nie wytrzymam i kupię następny...
Dzisiaj byłam u mamy a tam: pychotka pierożki i pychotka drożdżówka. Najadłam się jak...no jednak nie powiem.... ale już nic potem nie jadłam, nawet kolacji..i nie jestem głodna, trochę tego więc było. Pa, pa
Yekaterina77
27 marca 2011, 09:52Kto by się tam oprał maminym pierożkom, toż to grzech by był:) Pozdrawiam serdecznie