Wracam z córką ze szkoły i witają nas w domu nasi faceci z kwiatami . (mąż i synek) A potem to już wspólny, cudowny wieczór razem... Kocham tą moją rodzinkę...
Wczoraj prawie wzorowy dzień.... Tylko wieczorem o 19.30 byłam tak głodna, że zjadłam 1,5 kanapki z....jajkiem i .......majonezem.....Już nie będę!!!! Robiłam dzieciom, bo miały ochotę na taką pastę jajeczną, a że prawie umierałam z głodu to zjadłam. Ale położyłam się spać ok. 23, więc może trochę jeszcze spaliłam...
Więc dzisiejsza dietka musi być taka, abym nie umarła z głodu po 18-stej
Do roboty.... i czas na śniadanie
DoLaBa1974
9 marca 2011, 20:54a Ty powątpiewałaś.....
Yekaterina77
9 marca 2011, 20:09jakie to miłe jak człowiek wraca a tu taka niespodzianka:)