Czas oszczędzania się kończy.Jutro będzie kasa i będzie szaleństwo.A ja się cieszę ,że dałam radę👍.A na biedę dobry kurczak i podzieliłam go na części.
Z udek zrobiłam galaretę z jajkiem i groszkiem,tylną część dodałam do kawałka wołowiny i wyszedł pyszny rosół,a piersi udusiłam z warzywami do ryżu.
Skrzydełka i szyjka będą na zupę.
Oto moje dania:
sorry za zdjęcia,śpieszę się.
Na wadze kg mniej bo było dużo ruchu.
Dużo słoneczka życzę🌝🌞☀️
Janzja
9 marca 2024, 22:22Rosołek :D Galaretką też bym nie pogardziła, pycha :)
kasiaa.kasiaa
8 marca 2024, 06:33Dobrego dnia 🙂
tara55
7 marca 2024, 17:30Dobra z Ciebie kuchareczka. Brawo.! :)
annna1978
7 marca 2024, 13:12Ale super 🥰