Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dlaczego nie lubię diet.

Ja stosowałam przez kilka dni , jadłam m.in żytni chleb i tragedia, czułam się tak źle że szkoda gadac.

Miło Cię poznać 😊

minal miesiac, udalo sie osiagnac 2 cyfrowa? chodzenie bardzo pomaga na kondycje calego organizmu, powodzenia.)

Czyta,czyta. Ja kilka lat temu stosowałam Dukana. Uwielbiałam kurczaki teraz nie mogę na nie patrzeć.

Każdy musi znaleźć sposób na siebie :) jesteśmy takie różne. A dieta w zasadzie dobra jest na jakiś czas, na 12 - z6 tygodni. A potem ważne aby jednak na diecie nie być tylko na utrzymaniu wagi i zdrowych nawyków. Tyle i aż tyle :) My robimy błąd, bo trwamy na dietach dwa tygodnie - miesiąc a potem wracamy do złych nawyków, opamiętujemy się i znowu dieta i mamy wrażenie, że pół życia na niej jesteśmy. A redukcja powinna być krótka, celowa a potem normlane życie i funkcjonowanie z dobrymi nawykami. Powodzenia w szukaniu swojej skutecznej drogi :)

Komentarz został usunięty

To tak jak ja lubię tradycyjne jedzenie . Dla mnie późno ten pierwszy posiłek, ale jak tak masz to tak twój organizm woli.

Też jem dopiero po 13ej jem proste potrawy ale takie bez pszenicy i nabiału mlecznego bo to mi zupełnie nie służy. Pozdrawiam

Czyta, czyta:)

u mnie tez nie sprawdza sie NIC gdzie musze sie czemus podporzadkowac, ani diety ani w sumie w innych dziedzinach, musze moc sama decydowac. Sniadania ok 12 to wg. IF bardzo dobrze, kiedys czytalam ze organizm ma swoj cykl i do poludnia jest to oczyszczanie a nie czas na dorzucanie do pieca. Ja po urlopie, gdzie byl chaos jedzeniowy wracam do swoich rytmow, sniadanie wychodzi wiec w przerwie w pracy tez okolo 11-12stej.

Raz dawno już byłam u jednej dietetyczki - opowiadam jak to lubię swojskie, proste jedzenie, najlepiej bar mleczny non stop, ona do mnie ok ok. Na następny tydzień dostałam jadłospis z każdym daniem tylko nie ze swojskim i prostym ;) Zdecydowanie uszczęśliwianie na siłę nie ma jak się sprawdzać :)

Ja ez czytam😊 A tak serio z tymi dietami tak już jest, że trzymamy się swoich nawyków bo ciężko coś zmienić...

Czytam :)