Pisałam, że ktoś wypowiada się nie na temat ale ja napisze na temat związany z tym wszystkim, a mianowicie z moim problemem wagowym...
Ćwiczę sobię i ćwiczę i chyba mam za dużo czasu do myślenia ... Tak mi się wzięło na wspomnienia... A mianowicie odnośnie mojego faceta... Poznając go trzy lata temu myślałam, że lepszy facet trafić mi sie nie mógł.
Moja figura, krótko przed tym jak go poznałam... Potem z racji zimy doszło z 2-3 kilogramy... Jak przytyłam przy nim zapewniał, że taką właśnie mnie kochał... Nie osiadłam na laurach i nie przestałam walczyć o lepszy wygląd... Ale mój ''mężczyzna'' zniechęcał mnie coraz bardziej...
Aż przyszło najmniej oczekiwane, zmęczona wiecznymi kłótniami, wiecznymi obrazami, wykańczaniem psychicznym... Poprostu przestałam, przestałam o siebie walczyć...
Ale nie w tym chyba problem, pojawia się on w tym, że mimo wielu przykrości na wspomnienie o nim łzy same napływają mi do oczu, ściska żołądek i wszystkiego mi sie odechciewa... Nie umiem zapomnieć o człowieku, który nic dobrego nie wniósł w moje życie, o kimś kto przecież tak mnie ranił... A wydawało się, że jesteśmy parą idealną, przez pierwszy rok zero problemów, dogadywaliśmy się jak mało kto... Nie potrafię chyba samej sobie wytłumaczyć, że tak będzie lepiej... Chciałabym zrobić mu na złość, schudnąć, pokazać co stracił... Ale cy jest tak naprawde sens w tym?? Spokojnej nocy życzę wszystkim tym zakochanym i tym nie :)
Para idealna ??
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ogarnijsieanka
24 sierpnia 2013, 12:32Podnoszące na duchu jest pokazanie komuś, kto uważał że nie dasz rady, jesteś słaba, że jednak na coś Cię stać, mylił się i jeżeli czegoś mocno chcesz, to to osiągniesz:-) Ale jeśli chcesz schudnąć i zadbać o siebie, to powinnaś to zrobić tylko i wyłącznie dla siebie! Nie dla kogoś, czy komuś na złość. Podnieś się i walcz!:-)
magdat78
24 sierpnia 2013, 10:31Piękna i Bestia. Nie masz czego zalowac. Zaloba po minionym zwiazku zawsze jest. ale to ja dlugo bedzie zalezy tylko i wyłącznie od Ciebie. Daj sobie czas na zal. Okresl ile on moze trwac, ale potem konsekfentie podnies sie i zacznij żyć. A co do odchudzania to zrob to dla swojego lepszego samopoczucia. Facet nie zostawil Cie przez Twoja tusze. Facet mial poważny problem ze soba i odgrywał sie na Tobie. Znalazl slabsza od siebie u to wykorzystal zeby udowodnic sobie ze jest wielki. W srodku jest slaby i prosty jak stary zardzewialy drucik.
NeedToBePerfect
23 sierpnia 2013, 23:16Nie wiem, czy warto schudnąć tylko po to, żeby zobaczył, co stracił, ale wiem na pewno, że warto zrobić to dla SIEBIE SAMEJ i lepszego samopoczucia, a wtedy on i tak zobaczy i będzie żałował, że stracił :)