Hej!
Deszczowe dni, nastrój siada, nie pomaga czekolada, jedna kostka, nawet trzy, a gdy wrypiesz całą tabliczkę przychodzi myśl, po co Ci to było, skoro nie uszczęśliwiło. Ułuda szczęścia, wyimaginowane problemy, które próbujesz zagryźć, ehh. Muszę nauczyć się rozładowywać emocje w inny sposób, nie wiem, szydełko, haft, ćwiczenia, cokolwiek, co odciągnęło by moje myśli od jedzenia...
We wtorek nie dotarłam na RPM. Mąż mi się pochorował i chciałam go trochę odciążyć, żeby mógł wypocząć. Wczoraj też nie dotarłam na siłownię. Z aktywności były tylko przysiady. Spróbuję pójść dzisiaj na sztangi.
Zamówiłam dzisiaj prezent na imieniny dla męża. Skarżył się na odgrzewanie obiadów w mikrofali w pracy, więc pomyślałam o termosie. Zamówiłam Food Jug o pojemności 1L firmy Esbit. Czy ktoś z Was miał z nim może do czynienia i wie, czy dobrze się sprawuje?
Nie ukrywam, że w weekendy ja zamierzam z niego korzystać zabierając sobie ciepłe posiłki do szkoły. Plan mam taki, że zajęcia od 8-19.30, a chciałabym zjeść choć jeden ciepły posiłek w tym czasie...
Menu środa:
Śniadanie: 120g gotowanego schabu, kapusta kiszona
II Śniadanie: 60g gotowanego schabu, ogórki, papryka
Obiad: zupa z mieloną szynką, pieczarkami, fasolą szparagową, kiszoną kapustąPrzekąska: 1/2 bułki pszenno-żytniej (niezgodne z dietą)
Kolacja: 120g burger wołowy, sałata, papryka, ogórki
Dodatkowo: domowa drożdżówka z gruszką, tabliczka czekolady
Menu czwartek:
Śniadanie: zupa z mieloną szynką, pieczarkami, fasolą szparagową, kiszoną kapustą
II Śniadanie: 60g gotowanego schabu, ogórki, papryka
Obiad: zupa z mieloną szynką, pieczarkami, fasolą szparagową, kiszoną kapustąPrzekąska: 60g gotowanego schabu, ogórki, papryka
Kolacja: 120g mięsa + warzywa (nie wiem jeszcze co)
kingusia1907
15 października 2017, 20:02dużo u Ciebie mięska, moja siostra nie wyobraża sobie posiłku bez mięsa :P termosik fajny ale nie miałam z nim do czynienia super pomysł na prezent moim zdaniem ;) Świetny cytacik i taki prawdziwy :D
diuna84
9 października 2017, 10:45zeszłym roku też oglądałam ten termos, ale nie kupiliśmy. wierszyk początek super :P he he jesienne zachcianki ...
Barbie_girl
6 października 2017, 08:02Kochana widze z humorem i szukaniem problemow na sile masz jak ja w tamtym tygodniu :D moja rada musisz przeczekac samo przejdzie :) Buziaki :*
sachel
6 października 2017, 07:54Też chciałam ten termos zmówić, ale jakoś jeszcze się nie zdecydowałam, bo teraz mam 0,5 litrowego Stanley'a i jest świetny. Biorę w nim zupy do pracy. Przydałby mi się drugi. I jako że Stanley jest drogi, to chciałam przyoszczędzić pomyślałam o tym Esbicie. Ciekawa jestem jak trzyma ciepło. Jeszcze się wstrzymuję z zakupem.
tracy261
5 października 2017, 17:35Ta tabliczka czekolady to czyta rozpusta :)
angelisia69
5 października 2017, 16:42jej jak ty duzo miesa jesz :P fajny taki termosik,i ciepla zupke mozna zabrac wszedzie