Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
prezenty ode mnie dla mnie


Nasza 53szprotka  zmotywowała mnie dzisiaj do wpisu. Tak się złożyło, że zapuściłam trochę i siebie, i Vitalię. Ale dzisiaj już się skończyły wypady ze znajomymi (przynajmniej na jakiś czas), więc kebaby też pójdą chwilowo w odstawkę.


Robię sobie właśnie delikatne porządki w moich industrialach. Mam trzy, które chętnie wymienię na inny rozmiar. Trafiły mi się ? dwa zbyt wąskie, jeden niedopasowany? Szczególnie ubolewam nad tym, że ten niedopasowany przywiozłam sobie z Nowego Jorku, ma więc dodatkowo wartość sentymentalną. Ale zdarza się.


Przybliżę wam jeszcze na szybko co to w ogóle jest industrial. Zanim go sobie zafundowałam, sama tego nie wiedziałam.

Pewnego pięknego dnia natknęłam się w sieci na coś takiego:



I znowu zaczęłam czytać... Czytanie zajęło mi kilka minut. Po kolejnych kilku minutach miałam już w głowie wyimaginowany powód aby sprawić sobie prezent ode mnie dla mnie. Następnie zaczęłam dzwonić po salonach piercingu i rozpytywać o taki, gdzie sprawią mi takie cudo porządnie i bezpiecznie.

Rozeznanie się zajęło mi kilka dni. Ale jak tylko znalazłam miejsce, które mi odpowiada, wsiadłam w Moje Czarne Szczęście i pojechałam po mojego industriala do innego miasta.

Teraz mam swoją prywatną, małą kolekcję:



Cały czas poszukuję też nowych, ciekawych kolczyków tego typu. Ale niestety od jakiegoś czasu nie pojawia się już nic nowego.


Właściwie ciekawsze wspomnienia wiążą się z historią mojego tragusa, którego sprawiłam sobie wpadając o północy do salonu tatuażu w Las Vegas...

Kolejny prezent ode mnie dla mnie. Po części też pamiątka i chęć małego wyskoku w Vegas. Ale tego kolczyka nie mam zamiaru ani zmieniać, ani ściągać, ani w ogóle ruszać. Jest dla mnie zbyt ważny.


A póki co parzę sobie Yerba Mate i biorę się w końcu za magisterkę.

  • Muminka00

    Muminka00

    7 marca 2012, 22:13

    gdzie dorwałaś ten pozwijany industrial? Jest rewelacyjny!!! też chcę taki :)

  • kasiczka1978

    kasiczka1978

    29 lutego 2012, 23:16

    co za cuda teraz wymyslaja ..ale jak komus sie podoba :)

  • Muminka00

    Muminka00

    23 lutego 2012, 21:26

    Hej...też mam industrail...a teraz napalam się na tragusa... potem może jeszcze jakis helix :) o wciąga

  • Agniiiieszka

    Agniiiieszka

    18 lutego 2012, 18:13

    Nie nie ja mysle tylko o tragusie....

  • Agniiiieszka

    Agniiiieszka

    18 lutego 2012, 17:11

    A jak myślisz, lepiej zrobic go w tym uchu co mam 3 kolczyki, czy tam gdzie 1?

  • Agniiiieszka

    Agniiiieszka

    17 lutego 2012, 23:05

    To dobra informacja, może wybiorę sie w takim razie do salonu :)

  • Agniiiieszka

    Agniiiieszka

    17 lutego 2012, 00:58

    Kochana!!! Właśnie zauważyłam Twój wcześniejszy wpis!!!!!!! Ja już bilety na ukochaną Metke mam w szufladzie :))))) Byłam i dwa lata temu i 4 lata temu w Chorzowie :))) Kocham ich!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  • Agniiiieszka

    Agniiiieszka

    17 lutego 2012, 00:32

    Spotkania odbywają się z psychologiem, ale każdego musi zbadac chociaż raz psychiatra. No i mnie jak zbadała babeczka, to zaproponowała właśnie tabletki. Długo się nie zastanawiałam. Co do kolczyków - są ekstra, nawet nie wiedziałam, że mają swoją nazwę ;) Ja mam w jednym uchu 3, sama sobie przebijałam, ale właśnie marzy mi się ostatnio taki tragus i może nawet się zdecyduję. Bardzo bolało?? Marzy mi się jeszcze tatuaż, ale to sobie chyba jednak odpuszczę...

  • JasminBeauty

    JasminBeauty

    16 lutego 2012, 14:14

    huhu podziwiam Cię za takie kolczyki, ja chyba bym nie dała rady sobie takich zrobić :)) A i Yerba Matę też popijam :)) zdrówko!

  • Agnietka.M

    Agnietka.M

    16 lutego 2012, 10:53

    POWODZENIA W PISANIU!!

  • dumnybabiszon

    dumnybabiszon

    15 lutego 2012, 23:41

    kolczyk w chrząstce - musiało boleć. A co do wpisów - nie zauważyłaś, że ludzie najbardziej ogarnięci są w łazience? :) tam są jakieś pozytywne fluidy czy coś, co pobudza umysł ;)

  • odzawszegruba

    odzawszegruba

    15 lutego 2012, 19:51

    haha równiutkie bo wyselekcjonowane :) odrzut był na innym talerzu :)

  • 53szprotka

    53szprotka

    15 lutego 2012, 19:23

    Fajne te industriale chyba dobrze napisałam. Ciekawe masz zainteresowania. Jesteś bardzo interesujacą Osobą zjawiskowa. Co do Mgra ja zmobilizowałam sie pare miesięcy temu i zakończyłam ten etap w moim życiu jestem szczesliwa, ze juz mam to za sobą. Co do naleśników to zapraszam jeszcze zostało 15 są mega cienkie i bez tłuszczu, ale co do węglowodanów to buuuuu. 3maj sie

  • odzawszegruba

    odzawszegruba

    15 lutego 2012, 18:59

    Z łososiem i surimi :) tak na pierwszy raz

  • odzawszegruba

    odzawszegruba

    15 lutego 2012, 18:58

    nagrodą :) hahah

  • odzawszegruba

    odzawszegruba

    15 lutego 2012, 18:57

    wieku, nagroda :))

  • odzawszegruba

    odzawszegruba

    15 lutego 2012, 18:57

    Zazdroszczę podróży pięknych :) Ja mimo swojego wieko dopiero jestem na etapie kolczyka w pępku, który ma być nagroda za płaski brzuch :))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.