Witam,
pierwszy raz tutaj, jeszcze kilka dni i rozpocznę swoją walkę. Próbowałam nie zliczoną ilość razy, mam nadzieję że wpis za wpisem i dzień za dniem oraz kilogram za kilogramem tylko zmowytują mnie do wojny... tak wojny w moim przypadku jest to wojna z tuszą. fakt, że jest to postanowienie Noworoczne jest jeszcze bardziej motywujący, a fakt zabronionych słodyczy jest na przekór demotywujący. Dość hałaśliwie zaczyna się w mojej głowie, jednak w środę zaczęłam od wizyty u Dietetyka, za kilka dni dostanę dokładną rozpiskę na 2 tygodnie, problem zaczyna się w mojej głowie, wiec mam kilka dni na popracowanie nas swoją psychiką, ale tylko mądrym i racjonalnym odżywianiem osiągnę cel... Wszystkim zdeterminowanym życzę powodzenia, w sumie sobie też, wsparcie dla mnie dużo znaczy... :) wiec do napisania i do dzieła !
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
.Dante.
18 stycznia 2013, 22:07Powodzenia! Trzymam kciuki. :)
wolfmother
4 stycznia 2013, 00:16Dokładnie, do dzieła! Wierzę w Ciebie. :D
zmotywowana123456789
4 stycznia 2013, 00:15Powodzenia;) Będzie dobrze