... ale to dopiero pierwszy posiłek.
Na śniadanie dziś kanapki z twarożkiem buraczanym. Chlebek gotowy - wczoraj upieczony. Ponieważ w sumie nie mam buraków, więc moja wariacja twarożku buraczanego wygląda tak:
kiełki buraczane chyba są bardziej skondensowane w wartości odżywcze niż same buraki. (o:
i chlebek pieczony wczoraj. MNIAM!
onedayearlier
1 listopada 2018, 20:51Przepięknie wyglądają! I chlebek i kanapka - niby taka zwykła, a jak dzieło sztuki :D
justyna3000
1 listopada 2018, 23:15A pięknie dziękuję!