Od tygodnia (w końcu!!) wróciłam do pracy,po prawie 2 miesiącach nieobecności... Ależ mi się mordka cieszyła na widok dziewczyn!!! Były czekoladki ale udało się, żadnej nie zjadłam!!!
Tylko dalej nie wiadomo na jak długo wracamy-póki co na tydzień, jak to wszystko będzie wyglądało. Czekamy na jakieś konkretne informacje.
A co do diety, trzymam!!! Co prawda dziś nie było ruchu... :( ale mam nadzieję że jutro to już się zmieni.
PrimRose...
13 maja 2020, 03:52Fajnie po tak długim czasie wrócić, jak ja to mówię, do życia 😉 Trzymam kciuki za dietę!