Witajcie dziewczyny!!!!!
Jak na razie idzie dobrze.
Ćwiczenia są , dietka ok, słodyczy nie ma!!!! Oby tak dalej.
Zaczynam sie łapać na tym , że dopada mnie listopadowa chandra ( a kysz, a kysz!!!!)
Staram się myśleć pozytywnie, ale tak bez gorącej czekolady, albo kawałkiem murzynka jest trudniej. To ciągłe siedzenie w domu, tez ma duży wpływ na mój humor, ale co tu zrobić??? Mój syneczek jest jeszcze za mały na przedszkole:(. Trzeba wytrzymać. Więc robie różne rzeczy aby zapełnić sobie czas. Jak np koszyki z papierowej wikliny, teraz rozpoczynam naukę szydełkowania. czego sie nie robi dla zabicia nuuuudy.
Aco wy porabiacie w wolnych chwilach?????
Bragadino
7 listopada 2013, 20:45W wolnych chwilach? Zazdroszczę.Mój dwumiesięczny szkrab spowodował zero wolnego czasu. Ja mając wolną chwilę nie robiłabym absolutnie nic poza myśleniem i czytaniem.
AgtaA
7 listopada 2013, 15:18też myślałam nad szydełkowaniem, bo nudzi mi się cały dzień w domu :)
skatlok
7 listopada 2013, 15:18cwiczymy!!!! ;)