Generalnie ja się nie ważę . Nienawidzę wagi. Każde moje ważenie kończy się tak samo - płaczem. Bo jak tu nie płakać kiedy pamiętam moją wspaniałą wagę z wakacji 2012- 60 kg :( Nie mogę uwierzyć ,że tak przytyłam. W tym momencie jestem pewna że ważę koło 70 ;( NIE WIERZĘ. Wyć mi się chce.
W maju 2013 miałam taki sam kryzys jak teraz- czułam się jak wielka kula, byłam ospała , nic mi się nie chciało. Od konca czerwca wzięłam się za siebie - ćwiczenia i MŻ dało rezultaty- w sierpniu czułam się wspaniale - wyjechałam na wymarzone wakacje, poznałam chłopaka ;). Nie wiem ile dokładnie wtedy ważyłam ale sądzę że koło 63-64 kg.
Zaczął się wrzesień a wraz z nim nauka - jest mniej czasu na bieganie , fitness. Za to zaczęło się "jedzenie z nudów " . I tak : uczę się biologii i w pewnym momencie mam dość, pojawia się pytanie "co by tu porobić". I co robię?! Lecę do lodówki. Jem mimo że nie jestem głodna! Ba! Ja nawet nie mam na to ochoty. Jem z nudów, aby zabić czas. Nienawidzę tego. Zdaję sobie sprawę z tego, że zaraz będę miała wyrzuty sumienia- mimo to nadal to ciągnę.
Dziewczyny ! Dzisiaj mówię sobie dość. Mam dość ciągłego płakania i pocieszania się jedzeniem . Mam dość użalania się nad sobą i wmawiania sobie "i tak nie schudnę". Mam dość ciągłych wymówek MÓWIĘ KONIEC! Koniec z żarciem po 18, koniec ze słodyczami, koniec z jedzeniem tego co wpadnie mi w ręce. Chcę wreszcie być szczęśliwa.
Zrobiłam sobię piękną tabelę, będę ważyła się co tydzień - mój pierwszy cel 60 kg . Mam zamiar osiągnąć go do 1.03.2014 r. Może nawet do tego czasu uda się zgubić więcej - zobaczymy. :)(wiadomo, chciałabtym zobaczyć kiedyś tę "5" z przodu ) Jestem maksymalnie zmotywowana. Obiecuję , bede dodawała wpisy codziennie, nawet te krótkie. Będzie mi głupio się przyznać przed Wami że zawalam znowu sprawę. TYM RAZEM SIĘ UDA JA TO WIEM . Nie myślę nawet inaczej . Proszę trzymajcie kciuki Kochane! :)
Halincia01
1 grudnia 2013, 22:02Super! gratuluję motywacji! Mi też ostatnio przybyło, ale niee, nie poddam sie!
ostatniraz!
1 grudnia 2013, 21:59mam to samo .:( i też się biore od jutra i oby w końcu wyszło .. ;-*
Lisaveta_
1 grudnia 2013, 21:44Powodzenia i trzymam kciuki