Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zakup


Dawno nic nie pisałam bo nie ma o czym waga stoi i tyle. Dzisiaj w Lidlu były pulsometry postanowiłam sobie taki sprawić,żeby było śmieszniej,były tylko dwa i różowe na dodatek. Poszłam za dziesięć 7 do Lidla a tam już kolejka,ludzie rzucili się jak nie wiem co,ale całe szczęście udało mi się go kupić

Liczy też spalone kalorie. jak na razie jestem zadowolona,miałam go dzisiaj na zajęciach w klubie fitness.

  • HiddenGirl

    HiddenGirl

    1 października 2015, 21:16

    Różowy też fajny :)

  • Roza..

    Roza..

    28 września 2015, 23:45

    mam opaske, brakuje mi zegareczka

  • Piramil77

    Piramil77

    28 września 2015, 23:09

    super gadzet bardzo mi potrzebny na siłce ,ja mam z decathlonu ale ten z wyzszej pólki.:))

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    28 września 2015, 23:00

    oo super sprawa

  • Magdzior1985

    Magdzior1985

    28 września 2015, 22:18

    Ludzie w tych lidlach jak zwierzeta, czasem to sie zastanawiam czy kupuja bo potrzebuja czy dlatego ze na promocji

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.