załamka, normalnie jeszcze kilka dni powalczę z tym śniegiem na samochodzie po tym jak wyjdę z pracy i rzuce to wszystko w pierdziu...
pada śnieg, pada śnieg... a mi jak zwykle chce się tylko na niego patrzeć przez okno z gorącym late w ogromnym kubku z bałwankiem, a jakby tak do tego dołożyć kawał szarlotki delikatnie przyprószonej cynamonem to byłoby porostu idealne zimowe popołudnie, ale nie ma tak pięknie....
narobiłam sobie ostatnio tyle zaległości w pracy,że o przedświątecznych porządkach nawet nie mogę pomarzyć a gdzie tam mowa o kawie i ciachu na parapecie okna...
zatem rzucam się do walki z papierzyskami
orchidea24
17 grudnia 2009, 17:51pozwala spalić całkiem sporo kalorii :D