Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jeszcze raz...


Jestem emocjonalnym żarłokiem – właśnie dlatego po utracie 20 kg odzyskałam je z powrotem w dwa lata. Ale cóż – zdążyłam wymienić już całą szafę, wszystkie ubrania są w rozmiarze S a ja aktualnie mieszczę się w L i miewam lęki egzystencjalne, gdyż wraz z tymi przybranymi kilogramami doszłam do wniosku, że przegrałam życie i jestem totalnie do bani.

78 (30.05) 78 (30.05) 78 (30.05)
74 (28.06) 75 (30.06) 76 (30.06)
69 (02.08) 72 (31.07) 74 (31.07)
65 (30.08) 69 (31.08) 72 (31.08)
 61 (28.09) 66 (30.09) 70 (30.90)
56 (01.10) 63 (31.10) 68 (31.10)
  60 (30.11) 66(30.11)
     64 (31.12)
    62 (31.01)
    60 (30.02)
  • angelisia69

    angelisia69

    14 maja 2015, 16:48

    nie jestes do bani!Olałaś sprawe i tyle,ale musisz w sobie znowu znaleźć siłę i motywacje żeby walczyć,skoro kiedys byłaś S-ką to mozesz znow nia byc,jesli bedziesz chciala.Grunt to silna wola i nie wyszukiwanie wymowek.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.