Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jest źle, oby nie było gorzej! - Odnowa dz. 1/30


Nie dbałam o siebie, więc tyję i... rozrastam się w obwodzie! Wiem, że przy odrobinie wysiłku i samokontroli da sie zgubić kilka kilo. Natychmiast muszę wziąć się do roboty!

Moje nagłówniejsze grzechy:

1. Przejadanie się

2. Jedzenie słodyczy

3. Brak ćwiczeń

Na jutro (max kcal w nawiasie):

Śniadanie - 06.30 - smoothie banan, brzoskwinia, mięta, chili (ok. 150 kcal)

II śniadanie - 11.00 - sok warzywny (115 kcal), kanapka (400 kcal)

Przekaska przedobiednia - 14.30 - kawa z odrobiną mleka, 50 g orzechów ziemnych w posypce paprykowej (ok. 300 kcal)

Obiadokolacja - 17.30 - curry z wieprzowiną (500 kcal).

Razem: 1465 kcal. Postaram się zjeść mniej.

Po 18.00 - 1 h ćwiczeń/aktywności fizycznej. 

  • fitnessmania

    fitnessmania

    8 kwietnia 2017, 16:04

    Dziewczyny w odchudzaniu najważniejsza jest motywacja, ja np oglądam codziennie zdjęcia przed i po odchudzaniu, to mi daje niezłego powera, wam też to radzę, wpiszcie sobie w google - odchudzanie przed i po by Sasetka

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.